Test Rorschacha w nowej kolekcji „NÓW” – HAWROT x Angelika Markul

12 sierpnia 2020 HAWROT

By HAWROT

12 sierpnia 2020 In Bez kategorii

„Pacjent patrzy na kleks atramentu. Opisuje, co widzi, a terapeuta ocenia jego odpowiedzi. Ten słynny dziś test osobowości Rorschacha, udowadnia, że na zewnątrz zobaczymy taki świat, jaki mamy w środku. Joanna Hawrot i Angelika Markul postanowiły sprawdzić, co dziś powie nam o nas samych test Rorschacha umieszczony w obszarze sztuki i mody” – mówi dziennikarka Karolina Sulej.

Kolekcja „NÓW” – Hawrot x Angelika Markul powstała z przyjaźni i wspólnych fascynacji Joanny Hawrot i Angeliki Markul. Ma za zadanie wydobyć z odbiorcy to, co wyparte, podświadome, podkreślić to, co buduje nasze spojrzenie na świat. O tym właśnie opowiadają nowe projekty HAWROT, do których printy w formie kleksów, jak z testu Rorschacha, stworzyła Angelika Markul. Pokazuje ona, że moda to nie prosty zestaw trendów, ale obszar badania tożsamości, a nawet metafizyki.

Ubrania w kolekcji „NÓW” stają się narzędziem poznania naszej tożsamości i przedmiotem interpretacji. Moda staje się testem Rorschacha – każdy widzi w niej coś innego, choć patrzy na to samo. W tym, co nosimy – dostrzegamy tylko to, co potrafimy odczytać.

Kimonowe formy stanowiące DNA marki Hawrot, zostały mocno rozbudowane, a kolekcja uzupełniona o nowe modele, bufiaste sukienki, asymetryczne spódnice, powłóczyste spodnie. „Niewinne” jasne płótno-tkanina, z której wykonana jest kolekcja, pokryta została niepokojącymi niebieskimi i czerwonymi kleksami. Kolory kojarzące się z naturą i żywiołami, podstawowe, silnie działające na zmysły.

Kleksy i plamy na ubraniach wydają się niepokoić zarówno z powodów praktycznych, jak i symbolicznych. Plama to wstyd, coś, co powinniśmy ukryć. W nowej kolekcji Hawrot x Angelika Markul to, co wyparte lub wstydliwe powraca. Projektantka pokazuje, że moda może stać się narzędziem wnikliwej analizy naszej wyobraźni, lęków i pragnień.

Zarówno formy, jak i kampania kolekcji autorstwa fotografki Kasi Bielskiej odsyłają nas inspiracją do filmu „Piknik pod wiszącą skałą”, w którym pensjonarki odkrywają swoją kobiecość i seksualność. Tajemnice, senne zwidy i pytania, na które nie ma odpowiedzi, prowadzą współczesną fotograficzną narrację, tworząc świat bohaterek kolekcji. Kampania kolekcji zrealizowana została w Bieszczadach w tajemniczym Rezerwacie Prządki, gdzie owiane legendą góry stanowiły mroczną scenerię do zdjęć realizowanych także w trakcie pełni księżyca. Góry te, kiedyś miejsce sprawowania kultu religijnego słowiańskiej osady, nie przypadkowo stały się tłem dla współczesnej kobiecej historii o bliskich relacjach, siostrzeństwie, miłości i odkrywaniu seksualności.

„To była przede wszystkim świetna kobieca wyprawa w tajemnicze góry, które magnetyzowały nas podczas nocnej pracy przy pełni księżyca. W tym złożonym produkcyjnie projekcie obserwujemy nieco surrealistyczne życie naszych bohaterek zbłąkanych w górskich sceneriach” – mówi Joanna Hawrot.

„Kolekcja jest owocem długiego procesu budowania przyjaźni i relacji z Angeliką Markul. Mojej fascynacji jej twórczością, która jest żywiołowa, poruszająca, wnikająca głęboko w emocje, badająca naturę i jej relacje z człowiekiem. Kolekcja skłania do refleksji oraz poszerza wyobraźnię, jest zaproszeniem do swobodnej analizy, wniknięcia w głąb naszych wyobrażeń” – mówi Joanna Hawrot.

Artystyczno-modowy koncept będzie miał swoją kolejną odsłonę już 10 września podczas autorskiej wystawy oraz performansu, do którego Joanna Hawrot i Angelika Markul zaprosiły tancerkę i choreografkę Martę Ziółek. Każda ze współtwórczyń projektu wyszła poza własne artystyczne ramy, żeby połączyć się we wspólnym badaniu ludzkiej natury.